Sesja zdjęciowa Klaudii i Dawida
Siedem godzin drogi z Wrocławia w Bieszczady. Na miejscu 02:00 w nocy – pobudka, śniadanie w plecak i w drogę. 04:00 – ciemno, chłodna wrześniowa noc, z ogromny zapałem rozpoczęliśmy wspinaczkę na połoninę Caryńską. Sukces zdążyliśmy na cudowny wchód słońca. Przygoda – niesamowita, wchodzenie w ciemności dotąd nieznanym szlakiem, szelest drzew i krzaków, dźwięki zwierząt i święcące oczy w ciemności, rykowisko jeleni w pobliżu (kto słyszał jelenia, ten wie) i ryzyko napotkania bieszczadzkich misiów… szliśmy z duszą na ramieniu. Ale… gdy dotarliśmy do celu, przywitał nas dzień zjawiskowym wschodem słońca. Było warto!
Koniecznie obejrzyjcie TikTokową rolkę z tej wyprawy
Łukasz Sztybe
Tel: 793764484
mail: lukaszsztybe@gmail.com